Pierwsze spotkanie z nową klasą lub z uczniami po wakacjach jest niesamowicie ważne. Podczas niego ustalamy zasady, przedstawiamy program nauczania i wytyczne odnośnie do oceniania. Mówimy o prawach i obowiązkach. To wszystko jest ważne, ale często zajmuje tylko część lekcji. Co zrobić z pozostałym czasem? Jak go konstruktywnie wykorzystać? W artykule przedstawię moje propozycje oraz kilka trików, które pomogą w umocnieniu relacji z uczniami.
Pracując od wielu lat z młodzieżą, zauważyłam przykre, ale często występujące sytuacje, które ukazują, że uczniowie wstydzą się Boga. Wstydzą się tego, że słuchają na lekcjach religii. Wstydzą się przyznać wśród kolegów, że kochają Jezusa. Wstydzą się pójść do kościoła czy modlić. U młodych ludzi, to często burzliwy czas i niekiedy przełomowy w stosunku do wiary.
Proszę pani, zagrajmy w jakąś grę – taka prośba często pada z ust moich uczniów. Zauważyłam, że zarówno dzieci młodsze, jak i uczniowie szkół ponadpodstawowych uwielbiają gry. Zabawa, rywalizacja, emocje, integracja, a przy tym możliwość atrakcyjnego pogłębienia lub powtórzenia wiedzy to główne korzyści płynące z zastosowania różnego rodzaju gier podczas katechezy.