Każdy z nas miewa wyrzuty sumienia. Dręczą i świdrują gdzieś wewnątrz nas, wpędzając w coraz większe poczucie winy. Często cechują nas dwie postawy: celnika z historii biblijnej, który wstydzi się spojrzeć na Pana i faryzeusza, który zuchwale i bez skrupułów stoi przed obliczem miłosiernego Ojca. Jakie jest Twoje sumienie? Wąskie jak leśna ścieżka czy szerokie jak autostrada?