W konflikcie nie tylko z Bogiem i bliźnimi
Każdy, kto ma odwagę mówić sobie prawdę o własnym postępowaniu i kto ma wrażliwe sumienie, wie, że potrzebuje pojednania z Bogiem i z bliźnimi, jak potrzebował tego syn marnotrawny, gdy się nawrócił i gdy powiedział sobie oraz ojcu całą prawdę o swojej przeszłości. Rzadziej chyba myślimy o tym, że potrzebujemy pojednania nie tylko z innymi osobami, lecz także z samym sobą. Kto nie przebaczy z miłością samemu sobie i kto się ze sobą nie pojedna, temu trudno będzie uwierzyć w to, że inni potrafią mu przebaczyć i że jest możliwe pojednanie nawet z tymi, którzy przez nas bardzo cierpieli i może nadal jeszcze cierpią. Kto nie jest pojednany z samym sobą, temu grozi, że zacznie samego siebie poniżać, że będzie patrzył na siebie z pogardą, że wręcz znienawidzi samego siebie i że straci nadzieję na lepsze jutro.
POLECAMY
Do księdza zgłasza się parafianka i zwierza się, że od pewnego czasu Bóg objawia jej się we śnie. Ksiądz reaguje niedowierzaniem. Wtedy kobieta zapewnia, że to nie są jej chore wyobrażenia, gdyż Bóg objawia jej za każdym razem jakieś ważne prawdy, o których ona wcześniej nie miała pojęcia. W tej sytuacji kapłan mówi do kobiety: „Przy kolejnym objawieniu proszę zapytać Boga o moje tajne grzechy, o których tylko On wie. Jeśli Bóg je Pani wyjawi, to wtedy uwierzę w prawdziwość tych objawień”. Po tygodniu kobieta powróciła i wyjaśniła: „Bóg objawił mi się w kolejnym śnie i powiedział, że już dawno Księdza grzechy zapomniał”. To opowiadanie przypomina nam fakt, że najtrudniej jest przebaczyć samemu sobie i z samym sobą się pojednać.
Pojednać się ze sobą potrafi ten, kto odnosi się do siebie z miłością, mimo rozczarowania sobą. Pojednanie ze sobą blokuje ten, kto uważa,...
Pozostałe 90% treści dostępne jest tylko dla Prenumeratorów
- 6 wydań magazynu "Katecheza"
- Dostęp do wszystkich archiwalnych artykułów w wersji online
- Dostęp do filmów szkoleniowych
- ...i wiele więcej!