Jak dzieci reagują na bieżącą sytuację?
Pod moim krótkim artykułem o tym, jak rozmawiać z dziećmi o wojnie1, pojawił się komentarz mamy siedmioletniej dziewczynki, w którym owa mama przytoczyła słowa swojej córki płynące z głębi wzburzonego dziecięcego serca, a wyrażające nienawiść i zawierające przekleństwa pod adresem prezydenta Rosji. Sama jestem matką i zastanowiłam się, czy chciałabym, by moje nieletnie potomstwo używało takiego słownictwa i nienawidziło. Czy kilkuletnie dziecko wie, co oznacza „nienawidzić”? Czy rozumie, kim jest Putin i czym jest wojna? Czy jest w stanie percypować ogrom nieszczęścia i zła, jakie niesie konflikt zbrojny i zrozumieć jego polityczne zawiłości?
POLECAMY
Z pewnością nie. Jednak jest w stanie pojąć i odzwierciedlić ogromne wzburzenie swoich bliskich spowodowane wojną za naszą wschodnią granicą, ich strach przed jej ewentualnym rozszerzeniem działań na inne kraje Europy i świata (w tym szczególnie naszą ojczyznę) i niemoc spowodowaną brakiem wpływu na zaistniałą sytuację. To właśnie robi siedmioletnie dziecko, przeklinając i nienawidząc osoby, której twarzy być może nawet nie kojarzy, ale której nazwisko słyszało wielokrotnie w telewizji i w rozmowach dorosłych.
Co robią starsze dzieci? Te, które samodzielnie korzystają z mediów w poszukiwaniu informacji, których rodzice wychowują je w duchu mocno rozwiniętego patriotyzmu, bliskiego nacjonalizmowi? Co robią nastolatki, których pradziadkowie, dziadkowie, rodzice z pokolenia na pokolenie pielęgnują niechęć do konkretnych narodów ze względu na osobiste doświadczenia wojny, gułag...
Pozostałe 90% treści dostępne jest tylko dla Prenumeratorów
- 6 wydań magazynu "Katecheza"
- Dostęp do wszystkich archiwalnych artykułów w wersji online
- Dostęp do filmów szkoleniowych
- ...i wiele więcej!